Porzucenie
dziecka – najpoważniejszy przejaw zaniedbania czy skrzywdzenia – to gest
rodziców uwarunkowany przez postawy matki i ojca, ale też silnie związany ze
społecznymi rolami rodziców, z historycznymi przemianami prawa i obyczajów
definiujących rodzinę i jej powinności. Role rodzicielskie wynikają ze
społecznej historii oraz związane są z dziejami władzy rodzicielskiej.
Fakt
porzucenia czy opuszczenia dziecka przez rodziców, znany od zarania dziejów,
jest historycznie związany z miejscem wyznaczonym dziecku w społeczeństwie, a w
szczególności z miejscem, jakie wyznacza się dzieciom
pochodzącym
ze związków społecznie nieakceptowanych.
Przez wieki
w Europie dzieci urodzone poza małżeństwem były uznawane za nieprawe i
wykluczane z rodziny. Urodzenie dziecka poza małżeństwem traktowane było jak
grzech i to dziecko ponosiło najdotkliwsze jego skutki. W średniowieczu
wykluczenie dzieci z rodziny oznaczało wykluczenie
ze
społeczeństwa, pozbawienie statusu, ponieważ należała przede wszystkim do
rodziny, jeżeli rodzina wykluczyła jednostkę – szansę przetrwania dawały jej
tylko przytułki.
Porzucenie
dziecka przez wieki było skutkiem: braku akceptacji dla dzieci urodzonych poza
małżeństwem,
niemożności
wychowania dziecka z powodu biedy, niepełnosprawności rodziców lub
niepełnosprawności
dziecka,
braku umiejętności lub chęci wychowania dziecka, izolacji społecznej,
samotności, skrajnego zaniedbania dziecka
Z historii
opieki nad dziećmi
Troska o
dzieci pozbawione opieki rodziny: osierocone i opuszczone, jest jednym z
najstarszych obowiązków społeczności wobec swych najsłabszych członków. W
historii opieki nad dziećmi można wyodrębnić
trzy nurty.
PIERWSZY, gdy opieka ta organizowana jest
indywidualnie w trosce o samotne dzieci przez osoby, które przyjmują je i
wychowują według własnego uznania. Mogą to być członkowie dalszej rodziny lub
osoby niespokrewnione, a ich intencją może być zarówno troska o dziecko, jak
chęć skorzystania z jego pomocy, w krańcowych przypadkach – wykorzystania jego
pracy.
Odruch
pomocy dziecku opuszczonemu jest wszechobecny we wszystkich epokach, religiach
i systemach społecznej organizacji. Często jest to wyraz solidarności
rodzinnej, lokalnej lub wyznaniowej. Może przybrać
formę
usynowienia albo czasowego przyjęcia do rodziny. Celem takiej pomocy jest
zapewnienie dziecku możliwości przeżycia, nadanie statusu społecznego,
przekazanie dziedzictwa, majątku, a także zapewnienie
wychowania,
nauki zawodu, wykorzystanie do pracy.
Historia
adopcji i prawne możliwości przyjęcia cudzego dziecka na wychowanie są tak
stare, jak prawne i obyczajowe możliwości pozbycia się dziecka. Dając rodzicom
możliwość porzucenia dziecka i prawo powierzenia go cudzej opiece, zazwyczaj
tworzono społeczne formy jego ratunku.
DRUGI nurt w opiece nad dziećmi powstał
na gruncie
ideologii chrześcijańskiego miłosierdzia
oraz
uświęcenia stanu ubóstwa.
Odpowiedzialność
za dzieci opuszczone
przez
rodziców przejmuje Kościół, tworząc
dla nich szpitale
i przytułki, realizując zasadę miłości bliźniego i pomocy potrzebującym.
Od wczesnego
średniowiecza Kościół i powstające w jego łonie zakony, ofiarowując wsparcie
ubogim, schronienie pozbawionym dachu nad głową oraz ulgę cierpiącym i chorym,
podjęły się organizacji pomocy
potrzebującym.
W grupie wymagających pomocy były też sieroty i dzieci porzucone; początkowo
przyjmowane wraz z innymi, od XIII i XIV wieku znajdowały schronienie w
oddzielnych instytucjach.
Najwcześniejsze
ślady tych instytucji w Europie pochodzą z południa – Włoch, Portugalii,
Hiszpanii, Francji
Pierwszy
taki zakład, o którym wiadomo, utworzony został przez biskupa Mediolanu
Datheusa
w 787 r. w
domu przy katedrze i przeznaczony był dla dzieci do lat ośmiu.
Szpital Św.
Ducha w Rzymie zarówno w średniowieczu, jak i w dobie nowożytnej był to
największy i najbardziej okazały szpital nie tylko w Rzymie, ale w całych
Włoszech. Stał się wzorem organizacji opieki
nad chorymi,
ubogimi oraz porzuconymi dziećmi, jaki rozprzestrzeniał się w całej Europie.
Podstawą tej
organizacji była zasada klauzurowości, izolacja, odcięcie od świata. Jednolity
strój dzieci i charakterystyczne piętno podkreślały przynależność do odrębnego
stanu społecznego, zamkniętego
za murami
szpitali. Dzieci, poza pobytem u mamki, nie miały kontaktu ze światem.
Przyjmowane do instytucji, które je miały ocalić, na ogół umierały między
obcymi, a te nieliczne, które dorastały – wchodziły do społeczeństwa jako osoby
naznaczone
Przez kilka
wieków najpoważniejszym problemem instytucji opieki była ogromna umieralność
dzieci.
Ojcem opieki
nad dziećmi w Europie nazywa się świętego Wincentego á Paulo, założyciela
Zgromadzenia Księży Misjonarzy i Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, który w 1645
r. stworzył w– Szpital Dzieci Znalezionych.
Siostry
Miłosierdzia zajmowały się dziećmi, które przyjmowały tu na krótko, do czasu
powierzenia ich mamkom we wsiach podparyskich. Dzieci w wieku kilku lat wracały
do szpitala dla zajęć moralnych i religijnych
i przebywały
tu do czasu nauki zawodu, jaką podejmowały: dziewczęta w wieku 15 lat, a
chłopcy – 12 lat. Jednak codzienna troska o dzieci i ideologia służby ubogim za
odkupienie wieczne niewiele zmieniały
w położeniu
społeczno-prawnym dzieci porzuconych. Ofiarowując schronienie, nie
udało się
św. Wincentemu uzyskać dla nich statusu prawnego równego sierotom. Przez kilka
wieków charakterystyczną cechą tego typu instytucji był sekret – anonimowe
przyjmowanie dzieci. Był to ratunek
dla
niepożądanego dziecka, ale też łatwa możliwość uchylenia się od rodzicielskiej
odpowiedzialności. Dziecko składano u wrót kościoła lub wręcz na ołtarzu, co
było symbolicznym powierzeniem go opiece boskiej.
Przy
niektórych kaplicach, kościołach i klasztorach matka mogła złożyć niemowlę w
marmurowym basenie, chrzcielnicy.
W dawnej
Polsce liczba szpitali była bardzo znaczna: przy każdym niemal
kościele parochialnym
istniał
przytułek, w którym ubóstwo znajdowało schronienie i utrzymanie.
Niemowlęta,dzieci, podrzutki, sieroty bezdomne posiadały oddzielne przytułki.
Zadaniem ich
było
wychowanie młodszych, a kształcenie starszych dzieci
Ślady
najdawniejszych szpitali dla dzieci porzuconych na ziemiach polskich istnieją
przy kościołach Św. Ducha. Do czasów rozbiorów wszelką organizację i władzę nad
szpitalami w Polsce
sprawował kościół.
W 1775 r. sejm powołał Komisje Szpitalne Koronną i Litewską, ale nie udało się
wprowadzić w życie postulowanych przez nie zmian organizacyjnych w szpitalach,
przepisów nakazujących zatrudnienie lekarzy i przeprowadzanie kontroli.
W wielu
miastach Europy w murach okalających szpitale i przytułki istniały koła
podrzutków. Koło, rozpowszechniony przez kilka stuleci w Europie sposób
przyjmowania dzieci, to okrągła obrotowa
skrzynka
dopasowana do wymiarów niemowlęcia zazwyczaj tak skonstruowana, żeby nie można
było w niej zmieścić większego dziecka. Matka, pozostawiając dziecko w kole,
dawała dzwonkiem znak czuwającym z drugiej strony muru zakonnicom, i odchodziła
niezauważona. Podrzucanie dzieci było tolerowane, byleby
niemowlęta składano
w miejscu bezpiecznymi ku temu wskazanym.
Również w
Polsce tak formułowano to prawo. Według przywileju Zygmunta Augusta z 1552 r.
dla szpitala sierot w Gdańsku
każdy
przyłapany na podrzuceniu dziecka w miejscu innym, nie zaś w tym szpitalu, ma
ulec karze cielesnej lub innej publicznej, ten zaś, kto winien będzie śmierci
dziecka
przez psy i
świnie pogryzionego, ma głowę dać
Przejście
przez koło ratowało dzieci przed śmiercią i dawało im dożywotnie utrzymanie,
nieograniczone prawo do opieki szpitala. Był to sposób przeciwdziałania
zgorszeniu publicznemu, a zarazem zwolnienie rodziców z odpowiedzialności za
dziecko. Od tej chwili należało ono do zakładu i jedną z pierwszych czynności
było oznaczenie tej przynależności. Wezwany cyrulik miał za zadanie rozpoznać
objawy chorób zakaźnych i odizolować chorych, a następnie w księdze przyjęć
dokładnie opisać dziecko i wszystko, co przy nim znaleziono. Potem należało
ochrzcić dziecko i
zaraz po
chrzcie każde
dziecię sposobem na to przyzwoitym przez cyrulika szpitalnego będzie
naznaczone na jakiejś części ciała gdzieżby ten znak nie od każdego
postrzeżony być mógł, a potem będzie oddane do mamki przez pomienioną
Siostrę Miłosierdzia, która do księgi wzwyż wymienionej przyda
znak na dziecięciu wypiętnowany, imię, stan i mieszkanie mamki, do
której go oddaje
Opieka i
wychowanie dzieci poddane było tym samym ogólnym zasadom: napiętnowania,
izolacji społecznej oraz całkowitej prawnej i administracyjnej przynależności.
Dzieci należące do szpitala stanowiły grupę
„swoich”
podopiecznych, tym, którym należało pomagać. Za wykarmienie dzieci szpital
płacił mamkom, później szpital edukował i szukał dla nich pracy, a następnie
usamodzielniał; tymi, którzy nie znajdowali
zatrudnienia,
zajmował się do końca życia, wykorzystując ich pomoc w pracach porządkowych i
gospodarstwie.
Dziecku
dawano szansę przeżycia, powierzano je instytucji, matka pozbywała się hańby i
wstydu, piętno podrzutka było świadectwem uprawniającym do korzystania z
opieki. Szpitale dzieci porzuconych, znacząc podopiecznych, gwarantowały im
również miano „swoich ubogich” i opiekę aż do usamodzielnienia. Szpital,
realizując idee miłosierdzia, sprawował władzę i kontrolę nad swymi
wychowankami i w razie
potrzeby
nawet dorosłym udzielał pomocy. Później, wraz z rozwojem miast i rosnącymi
potrzebami przemysłu, armii i państwa, w szpitalach tych dostrzeżono rezerwy
siły roboczej i starano się wykorzystywać podopiecznych stosownie do rodzących
się potrzeb i ideologii.
.
Wiele lat
później, powstał postulat wychowania dzieci na wsi do pełnoletniości, a starsze
dzieci przebywające
w szpitalu
podrzutków miały być oddawane do rzemiosł, fabryk lub posług domowych.
Przytułki dla podrzutków i sierocińce, organizując przymusowe kierowanie dzieci
do fabryk, spełniały ważną
rolę w dostarczaniu
młodych rąk do pracy, a w organizowaniu szpitali dla dzieci przy fabrykach,
gdzie od dzieciństwa wdrażane być mogą do pracy, widziano skuteczny sposób
zapobieżenia nędzy.
Człowiek,
również dziecko, może być nie tylko siłą roboczą, ale również żołnierzem –
obrońcą. Innym sposobem wykorzystania dzieci porzuconych wychowywanych w
szpitalach i przytułkach była armia. Słynny jest dekret Napoleona z 1811 r.,
powołujący do życia „bataliony podrzutków”, do których zaciąg
organizowano
w szpitalach i przytułkach, nakazując zgłaszanie chłopców w wieku co najmniej
lat 15 i mających więcej niż 155 cm wzrostu .
Zamknięciem
tej epoki była likwidacja kół podrzutków. I choć nie od razu zniknęły przyjęcia
sekretne, to wprowadzenie reguły jawnego przyjmowania dzieci uwidaczniało czyn
rodziców, a zarazem ujawniało
jego
rodzinne przyczyny i społeczne uwarunkowania. Zamknięcie kół podrzutków nie
tylko zmniejszyło skalę zjawiska porzucania dzieci,
ale przede wszystkim przywróciło dzieciom
tożsamość, a rodziców skłoniło do jawnej
deklaracji swej woli
TRZECI nurt w organizowaniu pomocy
dzieciom opuszczonym, to walka o ich prawa: status prawny, przynależność do
rodziny i miejsce w społeczeństwie. Początków takich działań dopatrywać się
można
w
królewskich przywilejach legitymacji. Sposobem nadania statusu dziecku
nieprawowitemu była legitymacja. Dziecko panieńskie mogło uzyskać status
dziecka prawowitego przez zawarcie ślubu przez rodziców albo mocą aktu
królewskiego. Król mógł przyznać legitymację dziecku lub dzieciom pozamałżeńskim
na prośbę
dziecka,
jego ojca lub z własnej inicjatywy. Ten królewski przywilej oczywiście
najchętniej
] używany
był wobec dzieci przebywających na dworach, ale władcy często nadawali też akty
legitymacji wychowankom instytucji, które powołali do istnienia lub otaczali
opieką.
W Polsce
znane są królewskie przywileje dla podopiecznych szpitali św. Benona w Gdańsku
i Warszawie.
W Królestwie
Polskim Rada Główna Opiekuńcza Zakładów Dobroczynnych sprawuje zarząd nad
zakładami opiekuńczymi pod władzą Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych. W 1864
r. wśród szpitali
dla dzieci
największy był szpital Dzieciątka Jezus (3510 dzieci
Na ziemiach
polskich, podobnie jak w innych krajach Europy, system opieki społecznej
istniał i doskonalił się przy udziale trzech organizatorów opieki:
Kościoła
i związków wyznaniowych, społecznych organizacji opiekuńczych – prywatnych
lub
stowarzyszeniowych oraz państwa: samorządu i władz centralnych .
Prawo
dziecka do opieki
9Do czasu określenia praw dziecka w XX
wieku status dziecka opuszczonego określał albo fakt bycia porzuconym, albo
fakt bycia przyjętym pod opiekę i rozstrzygał się w relacjach między
uprawnieniami rodziców
naturalnych
i uprawnieniami osób lub instytucji przyjmujących. Odzwierciedlały to też
stosowane nazwy: „dzieci porzucone”, „wystawione”, „znalezione”, „powierzone
opiece publicznej” (Francja), „dzieci Jej Wysokości” (Moskwa), lub „dzieci
ojczyzny” (Francja); klasyfikowano sieroty na „sieroty wojenne”, „sieroty
społeczne”, mówiono o dzieciach „pod nadzorem” (o młodych sprawcach przestępstw
lub wykroczeń)
oraz o
dzieciach „przechowywanych” (o dzieciach więźniów i osób chorych).
W historii
opieki nad dziećmi można wyróżnić różne sposoby traktowania ich rodziców. Jest
to albo tworzenie możliwości pozbycia się dziecka, anonimowego powierzenia
opiece, gdy ceną anonimowości matki jest utrata tożsamości przez dziecko, albo
wsparcie matki w wychowaniu dziecka, nawet w przypadku, gdy urodzi się
ono z
pozamałżeńskiego związku. Rodzicielstwo jest nie tylko faktem biologicznym – by
zaistnieć społecznie musi mieć status prawny. W Polsce dzieci nieślubne zyskały
prawa równe dzieciom pochodzącym z małżeństwa dopiero w latach 50. XX wieku.
Dzisiejsze
prawodawstwo zakłada dążenie do zgodności biologicznego i prawnego
rodzicielstwa, choć przez przysposobienie i sztuczne metody prokreacji stwarza
też szanse dla rodzicielstwa wyłącznie prawnego.
W Europie
kilka wieków trwała walka o prawną i obyczajową akceptację dla różnych form
jego pochodzenia.
Ta walka o
miejsce dziecka w rodzinie była też walką o pozycję kobiety i jej prawa do
wychowywania dzieci i pomocy w sytuacji samodzielnego rodzicielstwa. Walka ta
rozgrywała się również w domach podrzutków. Od wieków podejrzewano, że niektóre
spośród zgłaszających się karmicielek to matki pozostawianych tam dzieci. W
zależności od czasów i okoliczności albo akceptowano je, dodając do własnego
drugie dziecko na wykarmienie – wtedy, gdy brak mamek był główną przyczyną
umieralności i najpoważniejszym zmartwieniem zarządzających szpitalami i
przytułkami – albo odrzucano, opracowując systemy uniemożliwiające
zidentyfikowanie przez matkę własnego dziecka – gdy podejrzewano masowe
nadużycia, polegające na tym, że matki, zgłaszając się w charakterze
karmicielek, starały się uzyskać drobną opłatę.
Ponieważ
życie dzieci było najbardziej zagrożone w pierwszych dniach i tygodniach po
urodzeniu, to utrzymanie w tym czasie matki przy dziecku znacznie poprawiało
jego szanse przetrwania. Zatrzymanie
matki przy
noworodku oznaczało też zredukowanie potrzeby mamek, czyli nie odrywało
karmicielek ze wsi od ich własnych dzieci. Ale żeby móc to zauważyć i
zrealizować, trzeba było dostrzec wartość
utrzymania
przy życiu dzieci „nieprawych”, a także akceptować ich obecność w
społeczeństwie.
Stało się to
możliwe dopiero pod koniec XIX wieku, kiedy w wielu krajach wraz ze znoszeniem
kół podrzutków rozbudowywano formy pomocy matkom. Likwidacja anonimowych
przyjęć dzieci do domów podrzutków pozwoliła zidentyfikować problemy ich
rodziców, a pomoc finansowa zaoferowana matkom ukazała w pełnym
świetle
skalę zjawiska.
Badania z
początków XIX wieku przeprowadzone w wskazywały, że 61% dzieci przyjętych
do szpitala
to dzieci karmicielek.
W latach 70.
XIX wieku w Moskwie zamiast przyjęcia dziecka proponowano matkom opłatę za to,
że decydowały się zostać z nim i karmić je. Matkom wypłacano połowę kwoty, jaką
otrzymywały karmicielki,
a jeśli
odchodząc decydowały się wychowywać własne dziecko – jeszcze przez dwa lata
otrzymywały zasiłek
Nie
przypadkiem zatem w świadczeniach dla karmicielek, które dość często okazywały
się matkami dzieci, dopatrywać się można nie tylko początków świadczeń dla
rodzin zastępczych, ale też pierwszych
zasiłków
rodzinnych.
.
Od początku
XX wieku coraz mniejsze są liczby dzieci umieszczonych na wsi, a sprawozdania
od 1928 r. ujawniają kategorię karmicielek przybyłych ze swymi dziećmi. Między
rokiem 1935 i 1936 pojawia
się zmiana –
znika kategoria „karmicielki z dzieckiem” na rzecz nowej – „dzieci wraz z
matkami”. To już nie mamki, zatrudniane jako karmicielki podrzutków, ale matki,
przybyłe ze swymi dziećmi i – co
najważniejsze
– często odchodzące razem z nimi, stały się jedną z grup osób, jakim Dom
udzielał pomocy.
W latach 50
w Polsce, ustanowiono zrównanie praw wszystkich dzieci bez względu na ich
pochodzenie.
Nadanie
statusu dziecku, którego rodziców nie łączy ślub, pozwoliło samotnym matkom
pełnić obowiązki wobec swoich dzieci; już nie musiały się ich pozbywać ani
stawać się mamkami, żeby móc je karmić
i
pielęgnować. Danie możliwości wychowania tych dzieci w rodzinie, stworzenie
form pomocy
matkom
samotnie wychowującym dzieci i zmiany obyczajowe z tym związane wydatnie
zmniejszyły
skalę porzucania dzieci dopiero w XX wieku. Likwidując kategorię
„dzieci nieprawych”,
usunięto jedną z odwiecznych przyczyn ich porzucania.
W tym samym
czasie stworzono dopuszczalność dochodzenia ojcostwa. Dzięki temu prawu troska
o dziecko urodzone poza małżeństwem przestała być wyłączną sprawą kobiety.
Zarówno matka, jak i dziecko
zdobyli
prawo do ustalenia ojcostwa i wystąpienia o alimentację.
Stworzenie
możliwości pomocy matkom było istotną zmianą w historii opieki i instytucji
opiekuńczych. Niemal natychmiast zaowocowało zmianą losów dzieci.
Na początku
XX wieku, w Europie i w Stanach Zjednoczonych zaczęły powstawać organizacje
działające
na rzecz
ochrony dzieci. W wielu krajach wprowadzano pierwsze kodyfikacje gwarantujące
dzieciom opiekę. We Francji w 1904 r. powstała ustawa o pomocy dzieciom
Belgijska ustawa z 1912 r. o ochronie dzieciństwa sformułowana jak
kodeks, była pierwszym w Europie pełnym zestawem praw dziecka i ochraniających
je przepisów prawnych
W 1913 r. z
kilku wielkich organizacji stworzono Międzynarodowy Związek Pomocy Dzieciom
Z
inicjatywy tego właśnie Związku podjęto uchwałę, którą następnie w 1924 r.
Zgromadzenie Ogólne Ligi Narodów ogłosiło jako Deklarację Praw Dziecka, zwaną
Deklaracją Genewską.
GenewskaDeklaracjaPrawDziecka
Mówiła , że
„mężczyźni i kobiety wszystkich narodowości uznają, że ludzkość powinna dać
dziecku wszystko, co posiada najlepszego i stwierdzają, że ciążą na nich, bez
względu na rasę, narodowość i wyznanie – następujące obowiązki”. Zawarto
je w pięciu punktach:
·
dziecku powinno się dać możność normalnego rozwoju fizycznego i duchowego,
- dziecko głodne powinno być nakarmione, dziecko chore pielęgnowane, dziecko wykolejone wrócone na właściwą drogę, sierota i dziecko opuszczone - wzięte w opiekę i wspomagane,
- dziecko powinno przed innymi otrzymać pomoc w czasie klęski,
- dziecko powinno być przygotowane do zarobkowania na życie i zabezpieczone przed wszelkim wyzyskiem,
·
dziecko winno być wychowane w wierze, że jego najlepsze cechy powinny być
oddane na usługi współbraci
.W Polsce
prawo do opieki znalazło się w akcie prawnym najwyższej rangi – w Konstytucji z
17 III 1921 r., a zakres pomocy określiła Ustawa o opiece społecznej z 1923 r.
Ustawa ta wyszczególniała konieczność objęcia
opieką
niemowląt, dzieci i młodzieży. Wśród dzieci wymagających specjalnej troski
ze strony
państwa wymieniano sieroty i dzieci opuszczone, dzieci zaniedbane fizycznie,
wychowawczo i moralnie, krzywdzone i zagrożone pod względem fizycznym i
wychowawczym, przewlekle chore, upośledzone fizycznie lub umysłowo, występne
oraz zagrożone przez wpływy złego otoczenia. Konstytucja ta głosiła również, że
jedynie sąd może ograniczyć lub odjąć władzę rodzicielską
Ustawa z 16
VIII 1923 r. obowiązek opieki nad dziećmi rozłożyła na władze centralne
oraz
terenowe, ale główny ciężar finansowy realizacji tych zobowiązań nałożono na
ubogie samorządy terytorialne, które nie miały możliwości finansowych na
realizowanie tych zadań
W okresie
międzywojennym w ramach systemu opieki społecznej organizowano zarówno opiekę
otwartą: żłobki, ochronki, świetlice, stacje opieki, jak i zakłady opiekuńcze.
W trosce o
zdrowie organizowano kolonie, zaczęto tworzyć ośrodki zdrowia, opieki
społecznej, specjalistyczne poradnie pedologiczne. Zakłady dla nieletnich
przestępców podporządkowano Ministerstwu Sprawiedliwości, a otwarte zakłady
wychowawcze i szkoły dla młodzieży zagrożonej – Ministerstwu Wyznań Religijnych
i Oświecenia
Publicznego.
Samorządy
miejskie podejmowały zadanie organizowania rodzin zastępczych. W
Warszawie i Łodzi, gdzie były największe potrzeby opiekuńcze, pod opieką tych
rodzin przebywało po kilka tysięcy dzieci.
Opracowano
zasady doboru, przygotowania i sprawdzania rodzin przyjmujących dzieci na
wychowanie. Tuż przed wybuchem wojny, latem 1939 r., wprowadzono ustawę
ułatwiającą przysposobienie dzieci.
Zakłady
opiekuńczo-wychowawcze w tamtym okresie najczęściej prowadzone były przez
organizacje kościelne i zgromadzenia zakonne i miały charakter filantropijno-
religijny. Były też, mniej liczne, zakłady prowadzone przez fundacje,
stowarzyszenia społeczne i towarzystwa dobroczynne, w których często powstawały
nowe koncepcje wychowawcze.
Problematyką
opieki nad dzieckiem w latach międzywojennych zajmowali się głównie
lekarze, nauczyciele, wychowawcy zakładów opiekuńczo-wychowawczych oraz
opiekunowie społeczni. Wychowawcy placówek opiekuńczych byli poza
zawodem nauczycielskim, nie mieli ustawowo określonych godzin
pracy, na ogół mieszkali na terenie zakładów, a ich sytuacja materialna
zależała od właścicieli zakładów opiekuńczych. Byli też słabo
wykształceni; tylko niecałe 20% kadry miało wykształcenie średnie
lub wyższe, większość podstawowe. Występowała duża rotacja kadr, spora
część kadry to personel zakonny (około 50%).
W zakładach
opiekuńczo-wychowawczych zaczęto wypracowywać metody pracy wychowawczej z
dziećmi; wtedy właśnie powstały główne nurty myśli pedagogicznej w tej
dziedzinie, do których odwołujemy się
do dnia dzisiejszego:
koncepcja sejmu i samorządu dziecięcego Janusza Korczaka, idea gniazd sierocych
i wiosek kościuszkowskich Kazimierza Jeżewskiego i metoda pracy grup
rodzinkowych Czesława Babickiego.
Wraz ze
zmianą roli dziecka w rodzinie i jego pozycji w społeczeństwie modyfikowano też
funkcje i formy instytucji dla dzieci porzuconych. Była to ewolucja od modelu
klasztoru i szpitala-przytułku izolującego dzieci od rodziny i społeczeństwa,
poprzez idee domu wychowawczego i domu dziecka, który miał zastępować rodzinę
lub kompensować jej brak, do koncepcji instytucji społeczno-wychowawczej, która
ma wspierać i uzupełniać oddziaływania rodzin i stwarzać dzieciom możliwości
powrotu do nich. Ewolucję tę dyktowały zmiany prawno-obyczajowe oraz rozwój
społeczny, a poprawę warunków, jakie instytucje te stwarzały dzieciom – także
postępy
medycyny, pedagogiki i psychologii.
Zmiany
dokonywały się zarówno w wymiarze zewnętrznych funkcji, jak i wewnętrznych
zadań i organizacji tych instytucji. Najwyraźniej widoczną zmianą było
ograniczenie liczby dzieci porzucanych i przyjmowanych pod opiekę instytucji
opiekuńczych.
Wiek XX nie
tylko sformułował podstawowe prawa dziecka, ale też stworzył możliwości
respektowania tych praw i instrumenty ich ochrony.
1 Konwencja
o Prawach Dziecka
Weszła w
życie w 1990 roku z chwilą ratyfikowania jej przez 20 państw. Nazywana jest
światową konstytucją praw dziecka. Do 2002 roku ratyfikowały ją 192 państwa,
żadna inna deklaracja nie ma tylu ratyfikacji. Polska ratyfikowała ją w 1991
roku. Konwencja jest pierwszym dokumentem międzynarodowym, który zawiera tak
szeroki katalog praw dziecka.
Konwencja o
Prawach Dziecka ustanawia status dziecka oparty na następujących założeniach:
·
dziecko jest samodzielnym podmiotem, ale ze względu na swoją niedojrzałość
psychiczną i fizyczną wymaga szczególnej opieki i ochrony prawnej,
·
dziecko, jako istota ludzka, wymaga poszanowania jego tożsamości, godności
i prywatności,
·
rodzina jest najlepszym środowiskiem wychowania dziecka,
·
państwo ma wspierać rodzinę, a nie wyręczać ją w jej funkcjach.
·
Konwencja o Prawach Dziecka zawiera najszerszy katalog praw dzieci, który
sformułowano kierując się następującymi zasadami:
·
zasada dobra dziecka - wszystkie działania muszą być podejmowane
z uwzględnieniem najlepiej pojętego interesu dziecka,
·
zasada równości - wszystkie dzieci są równe wobec prawa bez względu na
pochodzenie, płeć, narodowość, itd.,
·
zasada poszanowania praw i odpowiedzialności obojga rodziców - państwo
respektuje autonomię rodziny i ingeruje tylko w szczególnie uzasadnionych
przypadkach według określonych procedur,
·
zasada pomocy państwa - państwo zobowiązane jest do wspierania
i zabezpieczenia socjalnego rodzin potrzebujących pomocy.
Co zatem
postanawia Konwencja?
·
Generalnie zobowiązuje ona państwa, które ją ratyfikowały do:
·
zapewnienia każdemu dziecku opieki medycznej, kształcenia, szkolenia
zawodowego, opieki społecznej, zabawy i wypoczynku, równego traktowania wobec
prawa,
·
zapewnienia specjalnej opieki dzieciom niepełnosprawnym, dzieciom uchodźcom,
dzieciom mniejszości (etnicznych, religijnych), dzieciom - ofiarom
maltretowania, zaniedbywania, konfliktów zbrojnych i dzieciom bez rodzin -
przez opiekę zastępczą i adopcję,
·
wspomagania rodziny przez respektowanie jej odpowiedzialności, praw
i obowiązków w zakresie ochrony i opieki nad dziećmi oraz troski o rozwój
dziecka, zapewnienie rodzinie odpowiedniego materialnego standardu życia, umożliwianie
kontaktu dzieciom z obojgiem rodziców w sytuacji ich rozstania, promowanie
instytucji opieki i pomocy dziecku,
·
ochrony dziecka przed wyzyskiem, wykorzystywaniem seksualnym, maltretowaniem i
zaniedbywaniem przez rodzinę, narkomanią, torturami, pozaprawnymi decyzjami
dotyczącymi ich losu, okrutnym karaniem, izolowaniem od rodziny,
·
umożliwienia dziecku wyrażania własnych poglądów w sprawach jego dotyczących,
otrzymywania i przekazywania informacji, uczestnictwa w życiu kulturalnym, w
zgromadzeniach, zakładania stowarzyszeń, odbywania praktyk religijnych
(odpowiednio do wieku i dojrzałości dziecka).
Prawa
DZIECKA
Prawa
dziecka można sklasyfikować, jako prawa i wolności osobiste, socjalne,
kulturalne i polityczne:
prawa i
wolności osobiste
- prawo do życia i rozwoju,
- prawo do tożsamości i identyczności (nazwisko, imię, obywatelstwo, wiedza o własnym pochodzeniu),
- prawo do swobody myśli, sumienia i wyznania,
- prawo do wyrażania własnych poglądów i występowania w sprawach dziecka dotyczących w postępowaniu administracyjnym i sądowym,
- prawo do wychowywania w rodzinie i kontaktów z rodzicami w przypadku rozłączenia z nimi,
- prawo do wolności od przemocy fizycznej lub psychicznej, wyzysku, nadużyć seksualnych i wszelkiego okrucieństwa,
- prawo nierekrutowania do wojska poniżej 15 roku życia.
Prawa
socjalne
- prawo do odpowiedniego standardu życia,
- prawo do ochrony zdrowia,
- prawo do zabezpieczenia socjalnego,
- prawo do wypoczynku i czasu wolnego.
Prawa
kulturalne
- prawo do nauki,
- prawo do korzystania z dóbr kultury,
- prawo do informacji,
- prawo do znajomości swoich praw.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńAkurat nad takimi sprawami ja się nigdy nie zastanawiałam, ale wiem jak bardzo ważne jest prawidłowe wychowanie dziecka. Dlatego jak ja również czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/bezpieczny-sen-malucha-w-lozeczku/ to faktycznie bezpieczny sen dziecka jest niezwykle istotny.
OdpowiedzUsuń