wtorek, 9 kwietnia 2013

Rys Historyczny Opieki Nad Dzieckiem





Porzucenie dziecka – najpoważniejszy przejaw zaniedbania czy skrzywdzenia – to gest rodziców uwarunkowany przez postawy matki i ojca, ale też silnie związany ze społecznymi rolami rodziców, z historycznymi przemianami prawa i obyczajów definiujących rodzinę i jej powinności. Role rodzicielskie wynikają ze społecznej historii oraz związane są z dziejami władzy rodzicielskiej.
Fakt porzucenia czy opuszczenia dziecka przez rodziców, znany od zarania dziejów, jest historycznie związany z miejscem wyznaczonym dziecku w społeczeństwie, a w szczególności z miejscem, jakie wyznacza się dzieciom
pochodzącym ze związków społecznie nieakceptowanych.
Przez wieki w Europie dzieci urodzone poza małżeństwem były uznawane za nieprawe i wykluczane z rodziny. Urodzenie dziecka poza małżeństwem traktowane było jak grzech i to dziecko ponosiło najdotkliwsze jego skutki. W średniowieczu wykluczenie dzieci z rodziny oznaczało wykluczenie
ze społeczeństwa, pozbawienie statusu, ponieważ należała przede wszystkim do rodziny, jeżeli rodzina wykluczyła jednostkę – szansę przetrwania dawały jej tylko przytułki.
Porzucenie dziecka przez wieki było skutkiem: braku akceptacji dla dzieci urodzonych poza małżeństwem,
niemożności wychowania dziecka z powodu biedy, niepełnosprawności rodziców lub niepełnosprawności
dziecka, braku umiejętności lub chęci wychowania dziecka, izolacji społecznej, samotności, skrajnego zaniedbania dziecka
Z historii opieki nad dziećmi
Troska o dzieci pozbawione opieki rodziny: osierocone i opuszczone, jest jednym z najstarszych obowiązków społeczności wobec swych najsłabszych członków. W historii opieki nad dziećmi można wyodrębnić
trzy nurty.
PIERWSZY, gdy opieka ta organizowana jest indywidualnie w trosce o samotne dzieci przez osoby, które przyjmują je i wychowują według własnego uznania. Mogą to być członkowie dalszej rodziny lub osoby niespokrewnione, a ich intencją może być zarówno troska o dziecko, jak chęć skorzystania z jego pomocy, w krańcowych przypadkach – wykorzystania jego pracy.
Odruch pomocy dziecku opuszczonemu jest wszechobecny we wszystkich epokach, religiach i systemach społecznej organizacji. Często jest to wyraz solidarności rodzinnej, lokalnej lub wyznaniowej. Może przybrać
formę usynowienia albo czasowego przyjęcia do rodziny. Celem takiej pomocy jest zapewnienie dziecku możliwości przeżycia, nadanie statusu społecznego, przekazanie dziedzictwa, majątku, a także zapewnienie
wychowania, nauki zawodu, wykorzystanie do pracy.
Historia adopcji i prawne możliwości przyjęcia cudzego dziecka na wychowanie są tak stare, jak prawne i obyczajowe możliwości pozbycia się dziecka. Dając rodzicom możliwość porzucenia dziecka i prawo powierzenia go cudzej opiece, zazwyczaj tworzono społeczne formy jego ratunku.
DRUGI nurt w opiece nad dziećmi powstał
na gruncie ideologii chrześcijańskiego miłosierdzia
oraz uświęcenia stanu ubóstwa.
Odpowiedzialność za dzieci opuszczone
przez rodziców przejmuje Kościół, tworząc
dla nich szpitale i przytułki, realizując zasadę miłości bliźniego i pomocy potrzebującym.
Od wczesnego średniowiecza Kościół i powstające w jego łonie zakony, ofiarowując wsparcie ubogim, schronienie pozbawionym dachu nad głową oraz ulgę cierpiącym i chorym, podjęły się organizacji pomocy
potrzebującym. W grupie wymagających pomocy były też sieroty i dzieci porzucone; początkowo przyjmowane wraz z innymi, od XIII i XIV wieku znajdowały schronienie w oddzielnych instytucjach.
Najwcześniejsze ślady tych instytucji w Europie pochodzą z południa – Włoch, Portugalii, Hiszpanii, Francji
Pierwszy taki zakład, o którym wiadomo, utworzony został przez biskupa Mediolanu Datheusa
w 787 r. w domu przy katedrze i przeznaczony był dla dzieci do lat ośmiu.
Szpital Św. Ducha w Rzymie zarówno w średniowieczu, jak i w dobie nowożytnej był to największy i najbardziej okazały szpital nie tylko w Rzymie, ale w całych Włoszech. Stał się wzorem organizacji opieki
nad chorymi, ubogimi oraz porzuconymi dziećmi, jaki rozprzestrzeniał się w całej Europie.
Podstawą tej organizacji była zasada klauzurowości, izolacja, odcięcie od świata. Jednolity strój dzieci i charakterystyczne piętno podkreślały przynależność do odrębnego stanu społecznego, zamkniętego
za murami szpitali. Dzieci, poza pobytem u mamki, nie miały kontaktu ze światem. Przyjmowane do instytucji, które je miały ocalić, na ogół umierały między obcymi, a te nieliczne, które dorastały – wchodziły do społeczeństwa jako osoby naznaczone
Przez kilka wieków najpoważniejszym problemem instytucji opieki była ogromna umieralność dzieci.
Ojcem opieki nad dziećmi w Europie nazywa się świętego Wincentego á Paulo, założyciela Zgromadzenia Księży Misjonarzy i Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, który w 1645 r. stworzył w– Szpital Dzieci Znalezionych.
Siostry Miłosierdzia zajmowały się dziećmi, które przyjmowały tu na krótko, do czasu powierzenia ich mamkom we wsiach podparyskich. Dzieci w wieku kilku lat wracały do szpitala dla zajęć moralnych i religijnych
i przebywały tu do czasu nauki zawodu, jaką podejmowały: dziewczęta w wieku 15 lat, a chłopcy – 12 lat. Jednak codzienna troska o dzieci i ideologia służby ubogim za odkupienie wieczne niewiele zmieniały
w położeniu społeczno-prawnym dzieci porzuconych. Ofiarowując schronienie, nie
udało się św. Wincentemu uzyskać dla nich statusu prawnego równego sierotom. Przez kilka wieków charakterystyczną cechą tego typu instytucji był sekret – anonimowe przyjmowanie dzieci. Był to ratunek
dla niepożądanego dziecka, ale też łatwa możliwość uchylenia się od rodzicielskiej odpowiedzialności. Dziecko składano u wrót kościoła lub wręcz na ołtarzu, co było symbolicznym powierzeniem go opiece boskiej.
Przy niektórych kaplicach, kościołach i klasztorach matka mogła złożyć niemowlę w marmurowym basenie, chrzcielnicy.
W dawnej Polsce liczba szpitali była bardzo znaczna: przy każdym niemal kościele parochialnym
istniał przytułek, w którym ubóstwo znajdowało schronienie i utrzymanie. Niemowlęta,dzieci, podrzutki, sieroty bezdomne posiadały oddzielne przytułki. Zadaniem ich
było wychowanie młodszych, a kształcenie starszych dzieci
Ślady najdawniejszych szpitali dla dzieci porzuconych na ziemiach polskich istnieją przy kościołach Św. Ducha. Do czasów rozbiorów wszelką organizację i władzę nad szpitalami w Polsce
sprawował kościół. W 1775 r. sejm powołał Komisje Szpitalne Koronną i Litewską, ale nie udało się wprowadzić w życie postulowanych przez nie zmian organizacyjnych w szpitalach, przepisów nakazujących zatrudnienie lekarzy i przeprowadzanie kontroli.
W wielu miastach Europy w murach okalających szpitale i przytułki istniały koła podrzutków. Koło, rozpowszechniony przez kilka stuleci w Europie sposób przyjmowania dzieci, to okrągła obrotowa
skrzynka dopasowana do wymiarów niemowlęcia zazwyczaj tak skonstruowana, żeby nie można było w niej zmieścić większego dziecka. Matka, pozostawiając dziecko w kole, dawała dzwonkiem znak czuwającym z drugiej strony muru zakonnicom, i odchodziła niezauważona. Podrzucanie dzieci było tolerowane, byleby
niemowlęta składano w miejscu bezpiecznymi ku temu wskazanym.
Również w Polsce tak formułowano to prawo. Według przywileju Zygmunta Augusta z 1552 r. dla szpitala sierot w Gdańsku
każdy przyłapany na podrzuceniu dziecka w miejscu innym, nie zaś w tym szpitalu, ma ulec karze cielesnej lub innej publicznej, ten zaś, kto winien będzie śmierci dziecka
przez psy i świnie pogryzionego, ma głowę dać
Przejście przez koło ratowało dzieci przed śmiercią i dawało im dożywotnie utrzymanie, nieograniczone prawo do opieki szpitala. Był to sposób przeciwdziałania zgorszeniu publicznemu, a zarazem zwolnienie rodziców z odpowiedzialności za dziecko. Od tej chwili należało ono do zakładu i jedną z pierwszych czynności było oznaczenie tej przynależności. Wezwany cyrulik miał za zadanie rozpoznać objawy chorób zakaźnych i odizolować chorych, a następnie w księdze przyjęć dokładnie opisać dziecko i wszystko, co przy nim znaleziono. Potem należało ochrzcić dziecko i
zaraz po chrzcie każde dziecię sposobem na to przyzwoitym przez cyrulika szpitalnego będzie naznaczone na jakiejś części ciała gdzieżby ten znak nie od każdego postrzeżony być mógł, a potem będzie oddane do mamki przez pomienioną Siostrę Miłosierdzia, która do księgi wzwyż wymienionej przyda znak na dziecięciu wypiętnowany, imię, stan i mieszkanie mamki, do której go oddaje
Opieka i wychowanie dzieci poddane było tym samym ogólnym zasadom: napiętnowania, izolacji społecznej oraz całkowitej prawnej i administracyjnej przynależności. Dzieci należące do szpitala stanowiły grupę
„swoich” podopiecznych, tym, którym należało pomagać. Za wykarmienie dzieci szpital płacił mamkom, później szpital edukował i szukał dla nich pracy, a następnie usamodzielniał; tymi, którzy nie znajdowali
zatrudnienia, zajmował się do końca życia, wykorzystując ich pomoc w pracach porządkowych i gospodarstwie.
Dziecku dawano szansę przeżycia, powierzano je instytucji, matka pozbywała się hańby i wstydu, piętno podrzutka było świadectwem uprawniającym do korzystania z opieki. Szpitale dzieci porzuconych, znacząc podopiecznych, gwarantowały im również miano „swoich ubogich” i opiekę aż do usamodzielnienia. Szpital, realizując idee miłosierdzia, sprawował władzę i kontrolę nad swymi wychowankami i w razie
potrzeby nawet dorosłym udzielał pomocy. Później, wraz z rozwojem miast i rosnącymi potrzebami przemysłu, armii i państwa, w szpitalach tych dostrzeżono rezerwy siły roboczej i starano się wykorzystywać podopiecznych stosownie do rodzących się potrzeb i ideologii.
.
Wiele lat później, powstał postulat wychowania dzieci na wsi do pełnoletniości, a starsze dzieci przebywające
w szpitalu podrzutków miały być oddawane do rzemiosł, fabryk lub posług domowych. Przytułki dla podrzutków i sierocińce, organizując przymusowe kierowanie dzieci do fabryk, spełniały ważną
rolę w dostarczaniu młodych rąk do pracy, a w organizowaniu szpitali dla dzieci przy fabrykach, gdzie od dzieciństwa wdrażane być mogą do pracy, widziano skuteczny sposób zapobieżenia nędzy.
Człowiek, również dziecko, może być nie tylko siłą roboczą, ale również żołnierzem – obrońcą. Innym sposobem wykorzystania dzieci porzuconych wychowywanych w szpitalach i przytułkach była armia. Słynny jest dekret Napoleona z 1811 r., powołujący do życia „bataliony podrzutków”, do których zaciąg
organizowano w szpitalach i przytułkach, nakazując zgłaszanie chłopców w wieku co najmniej lat 15 i mających więcej niż 155 cm wzrostu .
Zamknięciem tej epoki była likwidacja kół podrzutków. I choć nie od razu zniknęły przyjęcia sekretne, to wprowadzenie reguły jawnego przyjmowania dzieci uwidaczniało czyn rodziców, a zarazem ujawniało
jego rodzinne przyczyny i społeczne uwarunkowania. Zamknięcie kół podrzutków nie tylko zmniejszyło skalę zjawiska porzucania dzieci, ale przede wszystkim przywróciło dzieciom tożsamość, a rodziców skłoniło do jawnej deklaracji swej woli
TRZECI nurt w organizowaniu pomocy dzieciom opuszczonym, to walka o ich prawa: status prawny, przynależność do rodziny i miejsce w społeczeństwie. Początków takich działań dopatrywać się można
w królewskich przywilejach legitymacji. Sposobem nadania statusu dziecku nieprawowitemu była legitymacja. Dziecko panieńskie mogło uzyskać status dziecka prawowitego przez zawarcie ślubu przez rodziców albo mocą aktu królewskiego. Król mógł przyznać legitymację dziecku lub dzieciom pozamałżeńskim na prośbę
dziecka, jego ojca lub z własnej inicjatywy. Ten królewski przywilej oczywiście najchętniej
] używany był wobec dzieci przebywających na dworach, ale władcy często nadawali też akty legitymacji wychowankom instytucji, które powołali do istnienia lub otaczali opieką.
W Polsce znane są królewskie przywileje dla podopiecznych szpitali św. Benona w Gdańsku i Warszawie.
W Królestwie Polskim Rada Główna Opiekuńcza Zakładów Dobroczynnych sprawuje zarząd nad zakładami opiekuńczymi pod władzą Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych. W 1864 r. wśród szpitali
dla dzieci największy był szpital Dzieciątka Jezus (3510 dzieci
Na ziemiach polskich, podobnie jak w innych krajach Europy, system opieki społecznej istniał i doskonalił się przy udziale trzech organizatorów opieki:
 Kościoła i związków wyznaniowych, społecznych organizacji opiekuńczych – prywatnych
lub stowarzyszeniowych oraz państwa: samorządu i władz centralnych .
Prawo dziecka do opieki
9Do czasu określenia praw dziecka w XX wieku status dziecka opuszczonego określał albo fakt bycia porzuconym, albo fakt bycia przyjętym pod opiekę i rozstrzygał się w relacjach między uprawnieniami rodziców
naturalnych i uprawnieniami osób lub instytucji przyjmujących. Odzwierciedlały to też stosowane nazwy: „dzieci porzucone”, „wystawione”, „znalezione”, „powierzone opiece publicznej” (Francja), „dzieci Jej Wysokości” (Moskwa), lub „dzieci ojczyzny” (Francja); klasyfikowano sieroty na „sieroty wojenne”, „sieroty społeczne”, mówiono o dzieciach „pod nadzorem” (o młodych sprawcach przestępstw lub wykroczeń)
oraz o dzieciach „przechowywanych” (o dzieciach więźniów i osób chorych).
W historii opieki nad dziećmi można wyróżnić różne sposoby traktowania ich rodziców. Jest to albo tworzenie możliwości pozbycia się dziecka, anonimowego powierzenia opiece, gdy ceną anonimowości matki jest utrata tożsamości przez dziecko, albo wsparcie matki w wychowaniu dziecka, nawet w przypadku, gdy urodzi się
ono z pozamałżeńskiego związku. Rodzicielstwo jest nie tylko faktem biologicznym – by zaistnieć społecznie musi mieć status prawny. W Polsce dzieci nieślubne zyskały prawa równe dzieciom pochodzącym z małżeństwa dopiero w latach 50. XX wieku.
Dzisiejsze prawodawstwo zakłada dążenie do zgodności biologicznego i prawnego rodzicielstwa, choć przez przysposobienie i sztuczne metody prokreacji stwarza też szanse dla rodzicielstwa wyłącznie prawnego.
W Europie kilka wieków trwała walka o prawną i obyczajową akceptację dla różnych form jego pochodzenia.
Ta walka o miejsce dziecka w rodzinie była też walką o pozycję kobiety i jej prawa do wychowywania dzieci i pomocy w sytuacji samodzielnego rodzicielstwa. Walka ta rozgrywała się również w domach podrzutków. Od wieków podejrzewano, że niektóre spośród zgłaszających się karmicielek to matki pozostawianych tam dzieci. W zależności od czasów i okoliczności albo akceptowano je, dodając do własnego drugie dziecko na wykarmienie – wtedy, gdy brak mamek był główną przyczyną umieralności i najpoważniejszym zmartwieniem zarządzających szpitalami i przytułkami – albo odrzucano, opracowując systemy uniemożliwiające zidentyfikowanie przez matkę własnego dziecka – gdy podejrzewano masowe nadużycia, polegające na tym, że matki, zgłaszając się w charakterze karmicielek, starały się uzyskać drobną opłatę.
Ponieważ życie dzieci było najbardziej zagrożone w pierwszych dniach i tygodniach po urodzeniu, to utrzymanie w tym czasie matki przy dziecku znacznie poprawiało jego szanse przetrwania. Zatrzymanie
matki przy noworodku oznaczało też zredukowanie potrzeby mamek, czyli nie odrywało karmicielek ze wsi od ich własnych dzieci. Ale żeby móc to zauważyć i zrealizować, trzeba było dostrzec wartość
utrzymania przy życiu dzieci „nieprawych”, a także akceptować ich obecność w społeczeństwie.
Stało się to możliwe dopiero pod koniec XIX wieku, kiedy w wielu krajach wraz ze znoszeniem kół podrzutków rozbudowywano formy pomocy matkom. Likwidacja anonimowych przyjęć dzieci do domów podrzutków pozwoliła zidentyfikować problemy ich rodziców, a pomoc finansowa zaoferowana matkom ukazała w pełnym
świetle skalę zjawiska.
Badania z początków XIX wieku przeprowadzone w  wskazywały, że 61% dzieci przyjętych
do szpitala to dzieci karmicielek.
W latach 70. XIX wieku w Moskwie zamiast przyjęcia dziecka proponowano matkom opłatę za to, że decydowały się zostać z nim i karmić je. Matkom wypłacano połowę kwoty, jaką otrzymywały karmicielki,
a jeśli odchodząc decydowały się wychowywać własne dziecko – jeszcze przez dwa lata otrzymywały zasiłek
Nie przypadkiem zatem w świadczeniach dla karmicielek, które dość często okazywały się matkami dzieci, dopatrywać się można nie tylko początków świadczeń dla rodzin zastępczych, ale też pierwszych
zasiłków rodzinnych.
.
Od początku XX wieku coraz mniejsze są liczby dzieci umieszczonych na wsi, a sprawozdania od 1928 r. ujawniają kategorię karmicielek przybyłych ze swymi dziećmi. Między rokiem 1935 i 1936 pojawia
się zmiana – znika kategoria „karmicielki z dzieckiem” na rzecz nowej – „dzieci wraz z matkami”. To już nie mamki, zatrudniane jako karmicielki podrzutków, ale matki, przybyłe ze swymi dziećmi i – co
najważniejsze – często odchodzące razem z nimi, stały się jedną z grup osób, jakim Dom udzielał pomocy.
W latach 50 w Polsce, ustanowiono zrównanie praw wszystkich dzieci bez względu na ich pochodzenie.
Nadanie statusu dziecku, którego rodziców nie łączy ślub, pozwoliło samotnym matkom pełnić obowiązki wobec swoich dzieci; już nie musiały się ich pozbywać ani stawać się mamkami, żeby móc je karmić
i pielęgnować. Danie możliwości wychowania tych dzieci w rodzinie, stworzenie form pomocy
matkom samotnie wychowującym dzieci i zmiany obyczajowe z tym związane wydatnie
zmniejszyły skalę porzucania dzieci dopiero w XX wieku. Likwidując kategorię
„dzieci nieprawych”, usunięto jedną z odwiecznych przyczyn ich porzucania.
W tym samym czasie stworzono dopuszczalność dochodzenia ojcostwa. Dzięki temu prawu troska o dziecko urodzone poza małżeństwem przestała być wyłączną sprawą kobiety. Zarówno matka, jak i dziecko
zdobyli prawo do ustalenia ojcostwa i wystąpienia o alimentację.
Stworzenie możliwości pomocy matkom było istotną zmianą w historii opieki i instytucji opiekuńczych. Niemal natychmiast zaowocowało zmianą losów dzieci.


Na początku XX wieku, w Europie i w Stanach Zjednoczonych zaczęły powstawać organizacje działające
na rzecz ochrony dzieci. W wielu krajach wprowadzano pierwsze kodyfikacje gwarantujące dzieciom opiekę. We Francji w 1904 r. powstała ustawa o pomocy dzieciom Belgijska ustawa z 1912 r. o ochronie dzieciństwa  sformułowana jak kodeks, była pierwszym w Europie pełnym zestawem praw dziecka i ochraniających je przepisów prawnych
W 1913 r. z kilku wielkich organizacji stworzono Międzynarodowy Związek Pomocy Dzieciom
 Z inicjatywy tego właśnie Związku podjęto uchwałę, którą następnie w 1924 r. Zgromadzenie Ogólne Ligi Narodów ogłosiło jako Deklarację Praw Dziecka, zwaną Deklaracją Genewską.
 GenewskaDeklaracjaPrawDziecka                                                                                                            Mówiła , że „mężczyźni i kobiety wszystkich narodowości uznają, że ludzkość powinna dać dziecku wszystko, co posiada najlepszego i stwierdzają, że ciążą na nich, bez względu na rasę, narodowość i wyznanie – następujące obowiązki”. Zawarto je w pięciu punktach:
·         dziecku powinno się dać możność normalnego rozwoju fizycznego i duchowego,
  • dziecko głodne powinno być nakarmione, dziecko chore pielęgnowane, dziecko wykolejone wrócone na właściwą drogę, sierota i dziecko opuszczone - wzięte w opiekę i wspomagane,
  • dziecko powinno przed innymi otrzymać pomoc w czasie klęski,
  • dziecko powinno być przygotowane do zarobkowania na życie i zabezpieczone przed wszelkim wyzyskiem,
·         dziecko winno być wychowane w wierze, że jego najlepsze cechy powinny być oddane na usługi współbraci
.W Polsce prawo do opieki znalazło się w akcie prawnym najwyższej rangi – w Konstytucji z 17 III 1921 r., a zakres pomocy określiła Ustawa o opiece społecznej z 1923 r. Ustawa ta wyszczególniała konieczność objęcia
opieką niemowląt, dzieci i młodzieży. Wśród dzieci wymagających specjalnej troski
ze strony państwa wymieniano sieroty i dzieci opuszczone, dzieci zaniedbane fizycznie, wychowawczo i moralnie, krzywdzone i zagrożone pod względem fizycznym i wychowawczym, przewlekle chore, upośledzone fizycznie lub umysłowo, występne oraz zagrożone przez wpływy złego otoczenia. Konstytucja ta głosiła również, że jedynie sąd może ograniczyć lub odjąć władzę rodzicielską
Ustawa z 16 VIII 1923 r. obowiązek opieki nad dziećmi rozłożyła na władze centralne
oraz terenowe, ale główny ciężar finansowy realizacji tych zobowiązań nałożono na ubogie samorządy terytorialne, które nie miały możliwości finansowych na realizowanie tych zadań
W okresie międzywojennym w ramach systemu opieki społecznej organizowano zarówno opiekę otwartą: żłobki, ochronki, świetlice, stacje opieki, jak i zakłady opiekuńcze.
W trosce o zdrowie organizowano kolonie, zaczęto tworzyć ośrodki zdrowia, opieki społecznej, specjalistyczne poradnie pedologiczne. Zakłady dla nieletnich przestępców podporządkowano Ministerstwu Sprawiedliwości, a otwarte zakłady wychowawcze i szkoły dla młodzieży zagrożonej – Ministerstwu Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego.
Samorządy miejskie podejmowały  zadanie organizowania rodzin zastępczych. W Warszawie i Łodzi, gdzie były największe potrzeby opiekuńcze, pod opieką tych rodzin przebywało po kilka tysięcy dzieci.
Opracowano zasady doboru, przygotowania i sprawdzania rodzin przyjmujących dzieci na wychowanie. Tuż przed wybuchem wojny, latem 1939 r., wprowadzono ustawę ułatwiającą przysposobienie dzieci.
Zakłady opiekuńczo-wychowawcze w tamtym okresie najczęściej prowadzone były przez organizacje kościelne i zgromadzenia zakonne i miały charakter filantropijno- religijny. Były też, mniej liczne, zakłady prowadzone przez fundacje, stowarzyszenia społeczne i towarzystwa dobroczynne, w których często powstawały nowe koncepcje wychowawcze.
 Problematyką opieki nad dzieckiem w latach międzywojennych zajmowali się głównie lekarze, nauczyciele, wychowawcy zakładów opiekuńczo-wychowawczych oraz opiekunowie społeczni. Wychowawcy placówek opiekuńczych byli poza zawodem nauczycielskim, nie mieli ustawowo określonych godzin pracy, na ogół mieszkali na terenie zakładów, a ich sytuacja materialna zależała od właścicieli zakładów opiekuńczych. Byli też słabo wykształceni; tylko niecałe 20% kadry miało wykształcenie średnie lub wyższe, większość podstawowe. Występowała duża rotacja kadr, spora część kadry to personel zakonny (około 50%).
W zakładach opiekuńczo-wychowawczych zaczęto wypracowywać metody pracy wychowawczej z dziećmi; wtedy właśnie powstały główne nurty myśli pedagogicznej w tej dziedzinie, do których odwołujemy się
do dnia dzisiejszego: koncepcja sejmu i samorządu dziecięcego Janusza Korczaka, idea gniazd sierocych i wiosek kościuszkowskich Kazimierza Jeżewskiego i metoda pracy grup rodzinkowych Czesława Babickiego.
Wraz ze zmianą roli dziecka w rodzinie i jego pozycji w społeczeństwie modyfikowano też funkcje i formy instytucji dla dzieci porzuconych. Była to ewolucja od modelu klasztoru i szpitala-przytułku izolującego dzieci od rodziny i społeczeństwa, poprzez idee domu wychowawczego i domu dziecka, który miał zastępować rodzinę lub kompensować jej brak, do koncepcji instytucji społeczno-wychowawczej, która ma wspierać i uzupełniać oddziaływania rodzin i stwarzać dzieciom możliwości powrotu do nich. Ewolucję tę dyktowały zmiany prawno-obyczajowe oraz rozwój społeczny, a poprawę warunków, jakie instytucje te stwarzały dzieciom – także
postępy medycyny, pedagogiki i psychologii.
Zmiany dokonywały się zarówno w wymiarze zewnętrznych funkcji, jak i wewnętrznych zadań i organizacji tych instytucji. Najwyraźniej widoczną zmianą było ograniczenie liczby dzieci porzucanych i przyjmowanych pod opiekę instytucji opiekuńczych.
Wiek XX nie tylko sformułował podstawowe prawa dziecka, ale też stworzył możliwości respektowania tych praw i instrumenty ich ochrony.
1 Konwencja o Prawach Dziecka
Weszła w życie w 1990 roku z chwilą ratyfikowania jej przez 20 państw. Nazywana jest światową konstytucją praw dziecka. Do 2002 roku ratyfikowały ją 192 państwa, żadna inna deklaracja nie ma tylu ratyfikacji. Polska ratyfikowała ją w 1991 roku. Konwencja jest pierwszym dokumentem międzynarodowym, który zawiera tak szeroki katalog praw dziecka.
Konwencja o Prawach Dziecka ustanawia status dziecka oparty na następujących założeniach:
·         dziecko jest samodzielnym podmiotem, ale ze względu na swoją niedojrzałość psychiczną i fizyczną wymaga szczególnej opieki i ochrony prawnej,
·         dziecko, jako istota ludzka, wymaga poszanowania jego tożsamości, godności i prywatności,
·         rodzina jest najlepszym środowiskiem wychowania dziecka,
·         państwo ma wspierać rodzinę, a nie wyręczać ją w jej funkcjach.
·         Konwencja o Prawach Dziecka zawiera najszerszy katalog praw dzieci, który sformułowano kierując się następującymi zasadami:
·         zasada dobra dziecka - wszystkie działania muszą być podejmowane z uwzględnieniem najlepiej pojętego interesu dziecka,
·         zasada równości - wszystkie dzieci są równe wobec prawa bez względu na pochodzenie, płeć, narodowość, itd.,
·         zasada poszanowania praw i odpowiedzialności obojga rodziców - państwo respektuje autonomię rodziny i ingeruje tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach według określonych procedur,
·         zasada pomocy państwa - państwo zobowiązane jest do wspierania  i zabezpieczenia socjalnego rodzin potrzebujących pomocy.
Co zatem postanawia Konwencja?
·         Generalnie zobowiązuje ona państwa, które ją ratyfikowały do:
·         zapewnienia każdemu dziecku opieki medycznej, kształcenia, szkolenia zawodowego, opieki społecznej, zabawy i wypoczynku, równego traktowania wobec prawa,
·         zapewnienia specjalnej opieki dzieciom niepełnosprawnym, dzieciom uchodźcom, dzieciom mniejszości (etnicznych, religijnych), dzieciom - ofiarom maltretowania, zaniedbywania, konfliktów zbrojnych i dzieciom bez rodzin - przez opiekę zastępczą i adopcję,
·         wspomagania rodziny przez respektowanie jej odpowiedzialności, praw i obowiązków w zakresie ochrony i opieki nad dziećmi oraz troski o rozwój dziecka, zapewnienie rodzinie odpowiedniego materialnego standardu życia, umożliwianie kontaktu dzieciom z obojgiem rodziców w sytuacji ich rozstania, promowanie instytucji opieki i pomocy dziecku,
·         ochrony dziecka przed wyzyskiem, wykorzystywaniem seksualnym, maltretowaniem i zaniedbywaniem przez rodzinę, narkomanią, torturami, pozaprawnymi decyzjami dotyczącymi ich losu, okrutnym karaniem, izolowaniem od rodziny,
·         umożliwienia dziecku wyrażania własnych poglądów w sprawach jego dotyczących, otrzymywania i przekazywania informacji, uczestnictwa w życiu kulturalnym, w zgromadzeniach, zakładania stowarzyszeń, odbywania praktyk religijnych (odpowiednio do wieku i dojrzałości dziecka).
Prawa DZIECKA
Prawa dziecka można sklasyfikować, jako prawa i wolności osobiste, socjalne, kulturalne i polityczne:
prawa i wolności osobiste
  • prawo do życia i rozwoju,
  • prawo do tożsamości i identyczności (nazwisko, imię, obywatelstwo, wiedza o własnym pochodzeniu),
  • prawo do swobody myśli, sumienia i wyznania,
  • prawo do wyrażania własnych poglądów i występowania w sprawach dziecka dotyczących w postępowaniu administracyjnym i sądowym,
  • prawo do wychowywania w rodzinie i kontaktów z rodzicami w przypadku rozłączenia z nimi,
  • prawo do wolności od przemocy fizycznej lub psychicznej, wyzysku, nadużyć seksualnych i wszelkiego okrucieństwa,
  • prawo nierekrutowania do wojska poniżej 15 roku życia.
Prawa socjalne
  • prawo do odpowiedniego standardu życia,
  • prawo do ochrony zdrowia,
  • prawo do zabezpieczenia socjalnego,
  • prawo do wypoczynku i czasu wolnego.
Prawa kulturalne
  • prawo do nauki,
  • prawo do korzystania z dóbr kultury,
  • prawo do informacji,
  • prawo do znajomości swoich praw.


2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat nad takimi sprawami ja się nigdy nie zastanawiałam, ale wiem jak bardzo ważne jest prawidłowe wychowanie dziecka. Dlatego jak ja również czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/bezpieczny-sen-malucha-w-lozeczku/ to faktycznie bezpieczny sen dziecka jest niezwykle istotny.

    OdpowiedzUsuń